Rodzina Novegoda (6)

Posted by : Elies wtorek, 29 października 2013

>>> Czołem moi drodzy! Ostatnio blogspot daje mi popalić jak kiedyś onet. Co tam u mnie? Racze się cudowną pogoda i żyje intensywnie, ale wcale o was nie zapomniałam, nie zapomniałam o simsach :) W końcu, jak ktoś złapie na nie bakcyla to nie może zapomnieć. Zaczynam już pisać bez sensu, dlatego przejdźmy do właściwej treści notki.

Rodzina Novegoda (6)

Sprzątanie kibla jest takie przygnębiające...

Okradają nas ;c Gdzie jest jej chłopak, kiedy go potrzeba?

Dewastacja mienia publicznego, kolejny level.

Pan Policjant zjawia się zawsze kiedy najmniej go potrzeba. (Gdzie byłeś jak mnie okradali, hę?) Dziwne, bo Takia bardzo mu się spodobała.

Ale w kajdanki i tak zakuł ;c

Wąty o wszystko. Tak.

Hm, żaden komentarz nie wydaje mi się tu dość dobry. Może to wina przedawkowania radia?

Tak, zdecydowanie musiało jej coś odbić, bo po powrocie do domu zerwała z... nie wiem, jak on się nazywał! No, ale kto zrozumie Takie? Ona taka stuknięta jest w całości.

Zaczęli ja odwiedzać liczni wpsółlokatorzy, aż miałam ochotę ich wszystkich pozabijać.

Weee, świetliki <3

I koniec studniów, chlip. chlip. :cc Te czasy, już nigdy nie wrócą! Ukończyła je z wzorowymi ocenami.

Znowu w domu, znowu z psem <3 Bingo się stęsknił.

Szukanie pracy to nie łatwe zadanie, w końcu zdecydowała się na samozatrudnienie, malarskie.

Cudne, cudne pustkowie <3

A kosmity wiecznie węszą :) Tak panie Kosmito, to coś, co pan skanuje nazywa się "Tablica do rysowania".

- Pan patrzy, jak ja cudnie mieszkam.

Kwiaty od kobiety? Bingo załamał się. Najgorsze, że ona jest paparazzie.

I list miłosny. Broń Boże nie do tej dziewczyny! Nie, to ten sąsiad tak bardzo jej się spodobał, że musiała, po prostu musiała napisać dla niego list :)

Sul, sul :***