Posted by : Elies
środa, 18 marca 2015
Moje sumienie zostało ruszone, więc spięłam leniwe dupsko i postanowiłam, że dam kolejną cześć z życia rodziny. Może nie jest to Wasza wymarzona notka, ale lepsze to niż nic.
Jedziem...
Nami na studiach. Pierwsze znajomości.
I już nawet wilkołak się pojawił! ^^
Nami chyba nie może zaczaić bazy, ale nie wiadomo na temat czego.
Te darmowe batoniki to horror dla podniebienia...
Nami już staje się prawdziwym kujonem. Ma to we krwi.
Podziwiam, że wie, jak obsługiwać tą machinerie. O.O
Dzwoni Toby, bo biedak się stęsknił.
Najgorsze jest to wczesne wstawanie. Czy Wy widzicie te zamrożone okna? <3
Nieet! Komp się zapsuł! ;c Nami myśli, że da rade naprawić.
Sprzątaj, sprzątaj, a tam ktoś się wyleguje w łóżeczku! Leń patentowany! ;/
Ale że co? Że w piżamie chcesz iść na uczelnie?
Po zajęciach poszła do salonu gier. :)
Żeby się uczyć? Ten superbohater za nią zdaje się wyrażać oburzenie.
Tak, ja też jestem oburzona! Nami Ty kujonie!
Dobra, jak na kujona przystało zaczęła trwonić kasę na gry z automatu...
I um... właśnie dlatego nie miała kasy, by kupić sobie piciu.
Molestowanie automatu to nie rozwiązanie, Nami!
- WIEM!
Byłam dobra i za sponsorowałam jej oranżadę. Niech się dzieciak cieszy :D
A potem zabrała się za prowadzenie radia.
Nikt jej nie słuchał, ale i tak szczerzyła mordę. :D
Kolejna niezrozumiała rzecz dla Nami.
Może zastanawia się, jak ta babcia może chodzić w takich jeansach? :O
- Toby nie dzwoń tyle razy! Zaraz mam zajęcia!
Nauka przy brudnych talerzach. Studenci to swinki.
Nami jak zwykle daje się wykorzystywać. Kujon.
Bałwanek...
Znudziło ją żarcie z akademika, więc zamówiła pizze.
- Mówi pani, że aż tyle mam płacić? - Jej mina.
Studencki klasyk: porwanie przez UFO.
Kto normalny organizuje zajęcia na powietrzu tak wcześnie rano i w taki mróz?
- Czy on nie ma za dużo żeber? - Mina Nami.
Znowu trzeba naprawiać. Studenci wszystko demolują.
Jak się jest głodnym, to się zepsute żarełko wpierdziela. :D
Acha?
Musiała być bardzo głodna. ^^
Ta desperacja w jedzeniu <3
- No i wiesz, jak wypijesz ten sok, to w końcu przestaniesz być taka sztywna.
- Rozpiszesz mi to w równaniu? Może wtedy zrozumiem. - Nami.
Coś zielone lata...
Haha! Trafiłam cię!
???
Jemu się to podoba?
Kolejne techiczne przygody Nami.
- Toby ile razy można dzwonić?
Na uczelni w końcu odwilż.
Studenci od razu organizują sobie czas na powietrzu.
Zdjątko z kolegą <3
- Boisz się kaczki?
- He, he, he... dziwny jesteś.
Znalazła jakieś... zioło?
Nowa stylówka <3
- Dajcie pospać jeszcze chwilę!
Gra w bilard. Jej przeciwnik ewidentnie ma przerost ego.
Do domciu! Jak się spieszy, biedactwo <3
Przywitanie z bratem <3
A teraz z ukochanym <3
Jak słodko. *.*
To tyle! Buziaczki!
Sul, sul!
SWIETNY <3
OdpowiedzUsuńw końcu! czekałam na to :)
OdpowiedzUsuńAle z Nami pilna studentka, istny wzór dla innych! Pomimo swojej ciężkiej pracy, znalazła jednak czas na przyjemności, więc jest ok :) Wszędzie dobrze, ale w domu z rodziną i ukochanym najlepiej!
OdpowiedzUsuń